sobota, 22 listopada 2014

Zamek w Bochotnicy


     Pierwsze wzmianki na temat zamku stojącego na wysokim wzgórzu pochodzą z początków XIV wieku. Obiekt ze względu na swoje obronne położenie był bardzo trudny do zdobycia i powstał najprawdopodobniej z inicjatywy króla Kazimierza Wielkiego w ramach umocnienia regionu przed najazdami Tatarów. Z 1368 roku pochodzi oficjalny zapis w dokumentach, który mówi o warowni należącej do rodu Firlejów. Według ustaleń m.in. Jana Długosza w 1399 roku obiekt kupił Klemens z Kurowa, kasztelan żarnowski. Jego rodzina była w posiadaniu Bochotnicy do połowy XV wieku, kiedy to przeszedł on w ręce Anny Zbąskiej. Kobieta- rozbójnik wraz z drużyną okolicznych łotrów i bandytów utworzyła w zamku zbójeckie gniazdo. Nękając okoliczne wsie i dwory, rabowała mieszkańców oraz kupieckie karawany. Podobno jej niecny proceder wzbogacił ją ogromnie. Łupy oraz kosztowności trzymała w zamkowych murach, a część z nich chowała w tajemnicy przed swoimi kompanami, w wydrążonej niedaleko jaskini. Jej działalność nie trwała jednak wiecznie, uciskana ludność oraz zła sława, która szybko rozniosła się po okolicy sprawiły, że rozbójniczka została skazana na śmierć. Jedni twierdzą, że łamano ją kołem, a jeszcze inni, że na pewno porwały ją złe moce. Przekonać się o tym miała podobno rodzina Samborskich, która przejęła niedługo potem zamkowe dobra, ale z niewyjaśnionych przyczyn szybko je opuściła. Jedno jest jednak pewne. Za okrucieństwo i hulaszczy tryb życia jej dusza została skazana na wieczne potępienie, a jej duch po dziś dzień pilnuje okolicznych podziemni i jaskiń, gdzie ukryte zostały wielkie skarby.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz